jeśli chodzi o moje nowości to po pierwsze dotarły do mnie kalosze. są piękne, czarne i matowe.
po drugie, dzisiejszy spacer nastroił mnie na małe zakupy. wreszcie wpadła w moje ręce wyszukiwana pomadka Celia nr. 602. poza tym, wreszcie zakupiłam coś do moich ostatni bardzo łamiących się paznokci. Eveline, Nail Therapy, Paznokcie twarde i lśniące jak diamen. huhu, zobaczymy czy będę miała diamenty zamiast paznokci. na sam koniec kredka do brwi z Catrice. ciągle narzekam na swoje biedne brwi, że nie są gęste, że nie są ciemne i nie są takie piękne jak brwi Sochy ;d spróbujemy podrasować je trochę kredką.
Pozdrawiam i pytam - a wy jak spędzacie pierwsze słoneczne i ciepłe dni?
PS. może jeszcze dzisiaj krokieciki na patelni?
Celii też szukam, a odżywkę polecam! A słońce za oknem nastraja mnie do wszystkiego oprócz pisania pracy i nauki... Buziaki!
OdpowiedzUsuńCelia na Świętojańskiej, mały sklepik z kosmetykami obok Militaria.pl :)
UsuńTa odżywka z Eveline naprawdę działa! Nigdy nie miałam aż tak mocnych paznokci.
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo fajny masz blog :-)